Niedźwiedzie i lisy
Buszują tutaj wiosną w poszukiwaniu smacznych kąsków niedźwiedzie. Których głód i dobra pamięć do lokalizacji żerowisk, wygania z barłożysk do doliny Czarnego Potoku i Doliny Wołtuszowej. Zbyt często pojawiające się przy karmisku dla jeleni, saren i dzików tropy niedźwiedzicy z piastunem (młody niedźwiedź, samiec pozostający z matką do następnego roku), spowodowały w 2009 roku, konieczność wywieszenia znaków ostrzegawczych. Informowały one o możliwości spotkania z tym królem karpackiej puszczy. Jesienią w części szczytowej doliny są widywane tropy niedźwiedzi, które szerokim pasem beskidzkich gór i dolin zmierzają do swoich zimowych gawr, najadając się przy tym łapczywie korzonkami, nasionami i innymi owocami lasu. Zwierz budzi szacunek swą siłą, nie dziwi więc, że jego imię nosił pierwszy polski historyczny władca Mieszko I.